POL ENG
G.Verdi – „Rigoletto” Teatr Wielki Opera Narodowa, marzec 2015
„Kreacja A. Dobbera na scenie Opery Narodowej odzwierciedla zgubę bohatera i jego nieuchronne załamanie psychiczne. Do tego realizatorzy dołożyli mu wymarzoną partnerkę. Si, vendetta – duet Rigoletta i Gildy, kończący akt II, jest przepiękny i wywołuje u wszystkich łzy wzruszenia. Paulos Raptis określił Aleksandrę Kubas-Kruk, partnerkę A.Dobbera, jako artystkę kompletną. Jego zdaniem łączy niezwykłą urodę z przepięknym głosem i świetnym aktorstwem. My wiemy także o tym, że w 2014 roku uzyskała stopień doktora i pracuje również jako asystentka w klasie śpiewu Danuty Paziuk-Zipser w Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Sopran Aleksandry Kubas-Kruk jest pełen słodyczy, co pięknie pokazała w arii Caro nome w II akcie.”
Teatralna-warszawa, Wojciech Giczkowski, marzec 2015
G.Verdi – „Rigoletto” Thurn und Taxis Schlossfestspiele Regensburg, lipiec 2014
„Wykreowała swoją partię cudownie, aria Caro nome wykonana została na najwyższym poziomie ze wszystkimi finezjami belcanta.”
Gerhard Heldt, mittelbayerische.de, lipiec 2014
G.Donizetti – „Łucja z Lammermoor” Opera Wrocławska, marzec 2014
„Ostatecznie głównym atutem stała się wspaniała rola tytułowa Aleksandry Kubas-Kruk. (…) Jej obecność w tym spektaklu, a zwłaszcza słynna aria obłąkanej Łucji jest na światowym poziomie. (...) Ale najważniejsze, że jest we Wrocławiu kolejna fantastyczna pani Ola. Cieszmy się tym, póki mamy możność na żywo.”
Dorota Szwarcman, szwarcman.blog.polityka.pl, marzec 2014
„Premiera "Łucji z Lammermooru" Gaetana Donizettiego w Operze Wrocławskiej to ogromny sukces kreującej postać tytułową Aleksandry Kubas. Dołącza ona tym samym do panteonu polskich królowych belcanta i stawia poprzeczkę bardzo wysoko. Głos jej szybuje swobodnie i doskonale kreśli sylwetkę dziewczyny, która w rozpaczy morduje mężczyznę narzuconego jej przez rodzinę, a następnie dostaje obłędu. Aleksandra Kubas potrafiła połączyć karkołomny popis wokalny z prawdą sceniczną.”
Bronisław Tumiłowicz, Przegląd, marzec 2014
„Aleksandra Kubas-Kruk jako Łucja z Lammermooru to poziom światowy.”
Beata Maciejewska, wrocław.gazeta.pl, marzec 2014
„Budzi podziw nie tylko jej koloratura, lekkość i biegłość, ale – co najważniejsze – naturalność i swoboda śpiewu.”
Jacek Marczyński, Rzeczpospolita, marzec 2014
„W jej wykonaniu scena szaleństwa w III akcie była fenomenalnym, najjaśniejszym punktem całego spektaklu (…) Słuchając tego porażającego niezmiennie fragmentu można było mieć wrażenie, że czas zatrzymał się, a publiczność dosłownie wstrzymywała oddech. Tu sukces przypieczętowała nie tylko Pani Aleksandra, tu zwycięstwo odniósł sam wielki Donizetti.”
Magdalena Talik, wrocław.pl, marzec 2014
„Aleksandra Kubas-Kruk stworzyła kreację wybitną. Solistka naszej sceny, występująca też m.in. na deskach Teatru Bolszoj, obdarzona jest doskonałym sopranem koloraturowym, urodą i talentem aktorskim.”
Katarzyna Kaczorowska, Gazeta wrocławska, marzec 2014
G.Verdi „Rigoletto” Opera Wrocławska - Zamek Topacz, wrzesień 2014
„Śpiewaczka ta obdarzona jest jednym z najpiękniejszych sopranów, jakie zdarzyło mi się w życiu słyszeć. Ma wręcz anielską barwę głosu i zadziwiającą łatwość artykulacji. To wielka artystka, choć wciąż jeszcze bardzo młoda. Jest też wybitną aktorką. Rola Gildy, tragicznie zakochanej córki tytułowego błazna Rigoletta, w kreacji Kubas-Kruk to wspaniały przykład nowoczesnego rozumienia teatru operowego. Żarliwe i wiarygodne emocje artystka wyrażała oszczędnymi i zdyscyplinowanymi, ale też zawsze trafnymi środkami aktorskimi. Nie można było od Gildy oderwać oczu.”
Mirosław Kocur, teatralny.pl, wrzesień 2014
„Gildę śpiewała Aleksandra Kubas-Kruk. Z przyjemnością obserwuję rozwój tej młodej śpiewaczki – laureatki wielu ogólnopolskich i międzynarodowych konkursów wokalnych. Każdą kolejną rolą potwierdza klasę. Niedawno zachwyciła bywalców Opery Wrocławskiej jako tytułowa Łucja z Lammermooru. W partii córki Rigoletta, oprócz pięknego głosu i nienagannej techniki, miały znaczenie jej dziewczęca sylwetka i zgrabne ruchy. Ma wszystkie atuty w ręku, żeby śpiewać na światowych scenach operowych.”
Alina Ert-Eberdt, Twoja muza, październik 2014
P.Eötvos - „Anioły w Ameryce” Opera Wrocławska, październik 2014
„Aleksandra Kubas-Kruk w „Aniołach” stworzyła kreację życia.”
Katarzyna Kaczorowska, Gazeta Wrocławska, październik 2014
„Wielkie brawa i niekwestionowany podziw Petera Eötvösa (w pełni zasłużenie) zebrała sopranistka Aleksandra Kubas-Kruk jako Anioł.”
Magdalena Talik, wrocław.pl, październik 2014
„Aleksandra Kubas-Kruk oprócz popisu wokalnego, pokazała, że ruch sceniczny wszelkiego typu jest jej niestraszny. Kompozytor postawił przed nią niełatwe zadanie połączenia ekwilibrystyk wokalnych ze scenicznymi.”
Opera.info.pl, październik 2014
G.Verdi – „Bal maskowy” Opera Wrocławska – Stadion Olimpijski,
czerwiec 2012
„Była jednak we wrocławskim Balu rola wybitna i pod względem wokalnym, i aktorskim. Jako paź Oskar wystąpiła Aleksandra Kubas, śpiewaczka młoda, utytułowana i – bardzo dobra. Androgyniczną postacią, którą wykreowała, wzbudziła oczywisty aplauz publiczności, podbijając słuchaczy urodą głosu w obu ariach. Być może pod względem scenicznej prawdy spektakl byłby inny, gdyby wszyscy wykonawcy tak się przyłożyli…”
Lech Koziński, Ruch muzyczny, sierpień 2012
„Jednak wszystkim wykonawcom show zabrała Aleksandra Kubas, grająca Oskara – rewelacyjna głosowo, genialnie wyglądająca (…)”
Anita Tyszkowska, Wrocławianin, lipiec 2012
L.Delibes – „Lakme” Theater Bonn, kwiecień 2012
„Aleksandra Kubas stworzyła bardzo subtelną, liryczną postać Lakme. Jej nieskazitelna wokalistyka dostarczyła największej estetycznej satysfakcji. Była wzruszająca. Najtrudniejsze fragmenty śpiewała z największą łatwością. Szczególnie pięknie brzmiały długie, natchnione frazy z wysokimi, dynamicznie cieniowanymi dźwiękami. Po sławnej, popisowej arii z dzwoneczkami – z trzykrotnym, popisowym wysokim e³ - otrzymała burzliwą, długotrwałą owację.”
Andrzej Wolański, Ruch muzyczny, listopad 2012
„Kubas śpiewa swoją partię z zaangażowaniem, jej sopran brzmi czysto, precyzyjnie i bardzo różnorodnie. Cudownie lirycznym brzmieniem swojego głosu wyraża uczucia miłości i smutku. Jest też wirtuozem: koloratury w arii z dzwoneczkami pozostają bez zarzutu.”
Bernhard Hartmann, General-Anzeiger, maj 2012
M.Rimski-Korsakov – „Złoty Kogucik” Teatr Bolshoi Moskwa, czerwiec 2011
„Młoda sopranistka z Wrocławia, laureatka ostatniego Konkursu Moniuszkowskiego stworzyła kreację wokalną: jej głos brzmiał zachwycająco w każdym rejestrze, koloratury nasyciła rozmaitymi odcieniami, czarując srebrzystą barwą głosu i ekspresją.”
Bartosz Kamiński, Ruch Muzyczny, listopad 2011
J.Offenbach – „Opowieści Hoffmanna” Opera Wrocławska, listopad 2009
„Kogo publiczność oklaskiwała najgłośniej? Aleksandrę Kubas za koloraturę Olimpii i ogólne przygotowanie pantomimiczne (…)”
Adam Domagała, Gazeta Wyborcza, listopad 2009
St.Moniuszko – „Straszny dwór” Opera Wrocławska, marzec 2009
„Wokalnymi bohaterami premiery okazali się Rafał Bartmiński (Stefan) i Aleksandra Kubas (Hanna). Oboje zaprezentowali najwyższy poziom i wielką kulturę śpiewacką. Aleksandra Kubas do perfekcji opanowała trudne przebiegi swoich arii, kreując rolę Hanny w sposób wyjątkowy. To mistrzyni rozległych i karkołomnych pasaży, nie stroniąca od pięknych zakończeń w koloraturze.”
Maciej Michałowski, Dziennik Teatralny Wrocław, marzec 2009
„W obsadzie na pierwszy plan wyszły panie: Anna Bernacka – Jadwiga i Aleksandra Kubas – Hanna. Obie stworzyły udane kreacje młodych, urodziwych szlachcianek, prezentując przy tym muzykalność i pełnię walorów swoich pięknych głosów.”
Adam Czopek, Muzyka 21, kwiecień 2009
„Prawdziwą gwiazdą okazała się jednak kreująca postać Hanny sopranistka Aleksandra Kubas we wprost imponującej dyspozycji wokalnej. Śpiewana przez nią w ostatnim akcie aria była popisem prawdziwej wirtuozerii.”
Magdalena Talik, Gazeta Wrocławska, marzec 2009
G.Donizetti – „Napój miłosny” Opera Wrocławska, styczeń 2009
„Należy wspomnieć także o doskonałych kreacjach wokalnych. Aleksandra Kubas to śpiewaczka z perspektywą na światową karierę. Jej największym atutem są bezbłędnie zaśpiewane wysokie rejestry w niełatwej dla śpiewaka partyturze Donizettiego. Piękny, liryczny sopran artystki wielokrotnie urzekał. Kubas prowadziła frazę z należyta starannością i poprawnością. Radziła sobie w sposób mistrzowski z licznymi ozdobnikami partytury Donizettiego.”
Maciej Michałowski, Dziennik Teatralny Wrocław, styczeń 2009
„Prawdziwą rewelacją spektaklu jest jednak sopranistka Aleksandra Kubas, która po raz pierwszy śpiewała na scenie partię Adiny.(…) Aleksandrze Kubas udało się w tej partii praktycznie wszystko. Zwracała uwagę na każdy ozdobnik czy pasaż, by nie uronić z niego najmniejszej wartości nutowej, a jej głos brzmiał naprawdę wspaniale.”
Magdalena Talik, Gazeta Wrocławska, styczeń 2009
„W gronie solistów niedawna absolwentka Akademii Muzycznej Aleksandra Kubas wyróżniała się ślicznie brzmiącym sopranem oraz brawurą, z jaką pokonywała niełatwe koloraturowe pasaże spiętrzone w partii kapryśnej Adiny.”
Józef Kański, Ruch muzyczny, luty 2009
„Napój miłosny" to także prawdziwy triumf Aleksandry Kubas w partii Adiny. Młoda sopranistka wyśpiewuje czysto każdą niemal frazę, każdy najdrobniejszy ozdobnik i pasaż, a tych jest w partyturze Donizettiego zawrotna ilość. Ma przy tym piękną, subtelną barwę głosu, niemal stworzoną do tej roli i wypada równie przekonująco, gdy mowa o aktorskiej stronie.”
Magdalena Talik, kuturaonline.pl, styczeń 2009
„Ale spektakl miał też jasne punkty, z których głównym była Aleksandra Kubas w roli Adiny - dość nowy nabytek w operze, właśnie zrobiła dyplom na wrocławskiej uczelni. To naprawdę obiecujący głos i osobowość sceniczna! I właściwie na niej stało przedstawienie (…) Adina przebijała wszystkich - to będzie kolejna chluba Wrocławia.”
Dorota Szwarcman, Polityka, styczeń 2009
W.A.Mozart - „Wesele Figara” Opera Wrocławska, grudzień 2008
„Wielokrotne owacje wywołuje urocza młodzieńcza Zuzanna Aleksandry Kubas. Jej opalizujący, metaliczny sopran z wielką swobodą wypełnia lśniącą kolorami i kształtami przestrzeń”.
Leszek Pułka, Dziennik, styczeń.2009
G.Verdi – „Rigoletto” Opera Wrocławska, grudzień 2007
„Rewelacją tego przedstawienia okazała się Aleksandra Kubas w roli Gildy, jeszcze studiująca we wrocławskiej Akademii Muzycznej u Danuty Paziukówny: piękna liryczna barwa i interpretacja wyszlifowana w najdrobniejszych detalach, podana z niezwykłą starannością i precyzją. Jeśli młodych adeptów stać na ten poziom doskonałości technicznej i tę żarliwość wyrazu, to można z optymizmem patrzeć w przyszłość polskiej wokalistyki.”
Olgierd Pisarenko, Ruch muzyczny, luty 2008
„22 grudnia kto nie był, może tylko żałować – cudnie zaśpiewana i rewelacyjnie zagrana Gilda przez młodziutką sopranistkę, jeszcze studentkę, Aleksandrę Kubas. Nie tylko gest i głos, ale również, co rzadko się u śpiewaków zdarza, mimika podkreślały wszelkie emocje postaci, a smukła, młodzieńcza sylwetka i anielska twarz sprawiły, iż rzeczywiście zobaczyliśmy na scenie szesnastoletnią Gildę.”
Iwona Rzeźnicka, Dziennik Teatralny Wrocław, grudzień 2007